No i jest; zdecydowaliśmy się kupić egzemplarz bez klimy, o którym pisałem. Trudno jest kupić używane auto w stanie praktycznie fabrycznym. Więcej o autku: pierwsza rejestracja 06.2009, jedynie 12,5kkm udokumentowanego przebiegu, z wyposażenia opcjonalnego są elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka oraz zabezpieczenie skrzyni biegów, więcej nie zauważyłem. Żadnych napraw lakierniczych itp nie ma (sprawdzone precyzyjnym grubościomierzem lakieru), po prostu nóweczka. Poprzedni właściciele emeryci, kupili autko w PL, są pierwszymi właścicielami i zmienili 500-tkę na Toyotę, dlatego nabyliśmy go od dealera Toyoty, więc i z ceną nie było łatwo - zjechali tylko 1k pln. Ma za to drugi komplet kół z oponami zimowymi. Niestety autko kupili na stalowych felgach, więc te poszły na zimówki, a do letnich nabyli jak widać jakieś nieoryginalne alu.
Trochę fotek:
- z nową właścicielką i kierowniczką na placu boju jeszcze przed podjęciem decyzji o zakupie:
Więcej fajniejszych fotek po odbiorze.