Strona 1 z 1

Kolektor wydechowy 4-2-1

PostNapisane: środa, 19 września 2012, 18:41
przez Qnisko
Co sądzicie o wymianie kolektora na 4-2-1 w F500 1.2 benzin?
Warto się bawić? ktoś eksperymentował w tym silniku ?
Mam na uwadze coś takiego :
http://www.drogos.pl/index.html?id=23612&site_id=24150

Re: Kolektor wydechowy 4-2-1

PostNapisane: piątek, 21 września 2012, 14:22
przez bart
Co chcesz osiągnąć?

Wymiana samego kolektora będzie odczuwalna głównie w portfelu ;)

Re: Kolektor wydechowy 4-2-1

PostNapisane: piątek, 21 września 2012, 18:35
przez Qnisko
Wiązało by się to jeszcze ze zmianą dolotu, na bardziej "przelotowy".
Póki co to tylko chcę znać opinie o tych kolektorach, czy nie pękają itp.
Na razie Małżonka studzi moje zapały ;)

Re: Kolektor wydechowy 4-2-1

PostNapisane: piątek, 12 października 2012, 11:30
przez brachu
Hmm, to już lepiej zmienić sztukę na z większym silnikiem...

Re: Kolektor wydechowy 4-2-1

PostNapisane: poniedziałek, 14 stycznia 2013, 18:28
przez pola102
Układy wydechowe współcześnie produkowanych samochodów liczone są dla ekonomicznych obrotów silnika na podstawie drgań słupa gazu. Są to dla tunera amatora dość skomplikowane wyliczenia, jednak ich zasada jest dość prosta:
długi, wąski dolot i gruby, krótki wydech = nisko położony moment obrotowy
krótki, gruby dolot i długi, wąski wydech = wysoko położony moment obrotowy
Powyższa zasada stosuje się oczywiście do silnika jednocylindrowego. W przypadku silników wielocylindrowych spaliny z poszczególnych cylindrów łączone są w jedną strugę za pomocą kolektora. Jest to element układu wydechowego w największym stopniu wpływający na charakterystykę silnika. W silnikach wysilonych, jak na przykład BMW m-power, stosuje się potwornie długie kolektory zwane potocznie "makaronami". Taki długi odcinek pomiędzy zaworem wydechowym, a punktem mieszania się wszystkich strug spalin z silnika powoduje to, iż nie są zakłócane ich drgania, a co za tym idzie występuje bardzo dobre przepłukanie cylindra w czasie przekrycia zaworów, szczególnie na wysokich obrotach. Makarony zwykle kończą się niemiłosiernie grubą rurą i wolnym wydechem, co powoduje że niebezpieczeństwo odbicia fali spada prawie do zera.
Przykład: W dobrze "wyżyłowanym" golfie I makarony kończą się dopiero pod tylnym mocowaniem foteli, a średnica rury wydechowej za nimi wynosi 65mm. Makarony mają niestety ujemny wpływ na silniki gaźnikowe i C(constant)FI (k,l-jetronic), ze względu na wywoływane przez spaliny podciśnienie. W efekcie mieszanka paliwowo-powietrzna wylatuje niespalona z wydechu w momencie przekrycia się zaworów. "Makarony" nie mają jednak aż tak złego wpływu na silniki zasilane wtryskiem sekwencyjnym, chociaż i tutaj, na niskich obrotach może nastąpić niewielkie zakłamanie ilości pobieranego przez silnik powietrza. Nie będzie to jednak aż tak odczuwalne, jak w przypadku silnika zasilanego gaźnikiem.
Krótki kolektor wydechowy stanowi kompromis pomiędzy osiągami, ekonomią oraz ekologią. Jest on tani, prosty, zajmuje mało miejsca, minimalizuje odległość pomiędzy katalizatorem a silnikiem. Zapewnia poprawną pracę w zakresie niskich i średnich obrotów - samochody seryjne nie są projektowane pod kątem maksymalizacji osiągów, za wyjątkiem nielicznych spośród grona określanych mianem usportowionych. Przeciętne auto poruszające się po naszych ulicach ma długi dolot, krótki kolektor wydechowy, a np. silniki dragsterów mają przepustnice przy samej głowicy i zaraz na nich filtr powietrza. Maszyny te posiadają oddzielne wydechy dla każdego cylindra. Gdyby zastosować takie rozwiązanie w samochodzie seryjnym, jego silnik byłby totalnie nieelastyczny, gdyż wyliczono go na bardzo wysokie obroty. Tylko na nich dobrze pracuje. Nawet najsilniejsze auto tego typu może mieć duży problem z ruszeniem np. z 1500 obrotów/min.

Re: Kolektor wydechowy 4-2-1

PostNapisane: wtorek, 15 stycznia 2013, 00:18
przez damianx
dziękujemy bardzo za przekopiowanie tekstu z netu ;)

Re: Kolektor wydechowy 4-2-1

PostNapisane: poniedziałek, 11 listopada 2013, 14:00
przez ryba-opole
Witam

Moim zdaniem nie ma sensu dłubać w 1.2. Z tego silnika nie wyciśnie się więcej niż 20 km. Producent wsadził 1.2 ze względu na ekonomię. Nie myślał w tym przypadku o osiągach. Silnik jest nieskomplikowany i to jest jego zaleta.
Pozdrawiam

Re: Kolektor wydechowy 4-2-1

PostNapisane: sobota, 4 stycznia 2014, 20:36
przez gromatyk23
Jaka jest praktyczna różnica?

Re: Kolektor wydechowy 4-2-1

PostNapisane: sobota, 4 stycznia 2014, 21:49
przez Roswell
ryba-opole napisał(a):Witam

Moim zdaniem nie ma sensu dłubać w 1.2. Z tego silnika nie wyciśnie się więcej niż 20 km. Producent wsadził 1.2 ze względu na ekonomię. Nie myślał w tym przypadku o osiągach. Silnik jest nieskomplikowany i to jest jego zaleta.
Pozdrawiam


Myślę że jak dłubać w nim to jakieś turbo i to z pewnością da zadowalające wyniki :Q

Re: Kolektor wydechowy 4-2-1

PostNapisane: niedziela, 5 stycznia 2014, 22:57
przez Qnisko
Co do turbo to na forum Pandy jest Panda z silnikiem 1.2 turbo i daje rade :devil
Ja póki co pozostaje przy serii bo przebiegi robię spore i bardziej zależy mi na bezawaryjności niż na osiągach ;) no i też wydatki na modyfikacje..... :(

Re: Kolektor wydechowy 4-2-1

PostNapisane: sobota, 8 lutego 2014, 21:29
przez antek23
Nie pomyśl że mam nie wiadomo ile kasy bo nie mam ani jakieś fajne auto bo też nie mam.
Ale czy warto wkładać w zwykłe 1.2 przynajmniej 2000 zł?
Powiem tak: mój znajomy sprowadził sobie z Niemiec pięćsetkę 0.9 TwinAir Start&Stop Lounge... jak to jeździ. Dał 30000 razem z opłatami przebieg niecałe 40000 km 2010 rok. Za 24000 mógłby kupić 1.2... więc dopłaty jest zaledwie 6000 zł.