Forum Fiat 500 Klub Fiata 500 Polska

siedzę i myślę i może ktoś ma doświadczenie i coś podpowie (jak działać)
dziś mija 3 tygodnie, jak moje auto stoi w serwisie (naprawa gwarancyjna)
w trasie urwała się świeca i wpadła do tłoka, jakie są tego konsekwencję łatwo się domyśleć (silnik padł, niestety komputer pokładowy też zawiódł, nie wyświetlając żadnej awarii ( ba że komputer i czerwone kontrolki zawiodły, ciekawe że nawet żółte się nie zapaliły ...)
serwis za każdym razem podaje mi inną wersję naprawy, najpierw podobno przyznano mi silnik do wymiany, ale cóż po czasie okazało się ze nie ma silników więc dowiedziałem się, że serwis czeka na części i silnik będzie składał z części, kiedy?
i tu cały problem, bo odpowiedź serwisu to proszę się uzbroić w cierpliwość ...
tylko moja cierpliwość wyczerpała się już, żyjemy w XXIw żeby uzyskać kontakt do kogoś wyżej niż serwis trzeba przebrnąć przez infolinię (niestety przebrnięcie przez infolinię jest niemożliwe, bo chronią jak mogą dostępu do "władzy" ...
złożyłem więc za pośrednictwem formularza kontaktowego (dziś tradycyjną pocztą) skargę i cisza ...
zastanawiam się więc gdzie uderzać, co robić by odzyskać sprawne auto
dodam, samochód kupiony jako nowy w listopadzie 2015, ma w tej chwili około 20 tys przebiegu (tak, dużo jeżdżę)
kiedy kupowałem auto to będąc klientem Fiat chuchał na mnie i dmuchał, kiedy jestem klientem serwisu sytuacja jest odwrotna, nie potrzebują ze mną kontaktu ...

Macie może jakieś doświadczenia w takich tematach?

Pierwsze co musisz sprawdzić, to treść warunków gwarancji. Tam są określone terminy naprawy. Jeżeli nie ma, to w grę wchodzi zapis ogólny KC, gdzie termin określono na max 14 dni. Ale wątpię aby tego nie wpisali.

Istotne jest też czy auto jest na firmę, czy też zakup był dokonany przez konsumenta. To określi dalsze perspektywy w sprawie.

Gwarancja jest tak skonstruowana iż mogą mi naprawiać rok samochód a w Bielsku dostałem info tylko iz czekają na silnik aż przypłynie i ma sobie czekać
Samochód jest na firmę i chyba zostaje mi rękojmia i sąd

A co mówią same warunki gwarancji dokładnie? Jest jakiś "extension mode"? Popatrz tutaj:

http://www.euromobil.com.pl/uploads_fia ... at_old.pdf

Strona 10, jak byk. Zerknij do swojej, może masz inny tekst. Niedochowanie tego terminu oznacza, że gwarant się nie wywiązał, zatem możesz uruchomić rękojmię, tzn. próbować odstąpić od umowy ze sprzedającym. Czy sąd? Moim zdaniem sprawa problematyczna nie jest, bo już uznali reklamację (tzn. odpowiedzialność producenta), a tym samym nie obronią się w sądzie. No chyba że sprzedający (a tu bywają buraczki) pójdzie w zaparte, ale wszystkiego przewidzieć się nie da.

No i jest jeszcze taka rzecz, że jeżeli firma = osoba fizyczna w CEIDG, to prawdopodobnie możesz tu występować jako konsument.

Niestety ja mam inny tekst gwarancji wklejam cytat

Naprawy gwarancyjne zostaną wykonane w terminie 14 dni
roboczych od daty dostarczenia pojazdu do Autoryzowa-
nego serwisu Fiat. W przypadku konieczności dokonania na-
prawy gwarancyjnej z użyciem części, którymi – zgodnie z
oświadczeniem Autoryzowanego serwisu Fiat – nie dyspo-
nuje on w danym momencie lub konieczności dokonania
szczegółowych badań lub analiz uniemożliwiających wyko-
nanie naprawy w powyższym terminie, powyższy czas na wy-
konanie naprawy gwarancyjnej może ulec wydłużeniu do
30 dni roboczych. W sytuacji gdy dokonanie naprawy w po-
wyższym 30-dniowym terminie nie będzie możliwe z przy-
czyn obiektywnych związanych z naturą zgłoszonej wady, po-
mimo dołożenia należytej staranności i niezwłocznego
podjęcia działań w celu realizacji naprawy gwarancyjnej, okres
naprawy może zostać wydłużony o czas niezbędny do jej re-
alizacji, z zastrzeżeniem, że Klientowi nieodpłatnie udostęp-
niono samochód zastępczy zgodnie z rozdziałem „Bezpłat-
ne Usługi Dodatkowe – Samochód Zastępczy”, przy czym
samochód zastępczy zostanie w takim przypadku nieod-
płatnie udostępniony na cały okres trwania napraw

czyli mogą się bawić tak cały rok a mi zostaje udowodnienie iż nie dołożyli istotnych starań od zeszłego roku cwaniaki zmienili warunki gwarancji niestety przy zakupie nie czyta się całości ale to lekcją na przyszłości

...i to 30 dni roboczych, co daje półtorej miesiąca lekko... ciężko. Przynajmniej wiadomo, żeby nie korzystać z gwarancji, tylko od razu - z rękojmi. Tam usunięcie wady ma być niezwłoczne, i do tego bez nadmiernych niedogodności dla kupującego.

Ech, czyli jak z narzędzia typowo proklienckiego można zrobić zabezpieczenie dla własnego biznesu, robiąc w trąbę klienta. Przerażające.

Napisz do mnie na PRIV