Serwisowanie Fiata 500x
Napisane: poniedziałek, 4 lipca 2016, 23:34
siedzę i myślę i może ktoś ma doświadczenie i coś podpowie (jak działać)
dziś mija 3 tygodnie, jak moje auto stoi w serwisie (naprawa gwarancyjna)
w trasie urwała się świeca i wpadła do tłoka, jakie są tego konsekwencję łatwo się domyśleć (silnik padł, niestety komputer pokładowy też zawiódł, nie wyświetlając żadnej awarii ( ba że komputer i czerwone kontrolki zawiodły, ciekawe że nawet żółte się nie zapaliły ...)
serwis za każdym razem podaje mi inną wersję naprawy, najpierw podobno przyznano mi silnik do wymiany, ale cóż po czasie okazało się ze nie ma silników więc dowiedziałem się, że serwis czeka na części i silnik będzie składał z części, kiedy?
i tu cały problem, bo odpowiedź serwisu to proszę się uzbroić w cierpliwość ...
tylko moja cierpliwość wyczerpała się już, żyjemy w XXIw żeby uzyskać kontakt do kogoś wyżej niż serwis trzeba przebrnąć przez infolinię (niestety przebrnięcie przez infolinię jest niemożliwe, bo chronią jak mogą dostępu do "władzy" ...
złożyłem więc za pośrednictwem formularza kontaktowego (dziś tradycyjną pocztą) skargę i cisza ...
zastanawiam się więc gdzie uderzać, co robić by odzyskać sprawne auto
dodam, samochód kupiony jako nowy w listopadzie 2015, ma w tej chwili około 20 tys przebiegu (tak, dużo jeżdżę)
kiedy kupowałem auto to będąc klientem Fiat chuchał na mnie i dmuchał, kiedy jestem klientem serwisu sytuacja jest odwrotna, nie potrzebują ze mną kontaktu ...
Macie może jakieś doświadczenia w takich tematach?
dziś mija 3 tygodnie, jak moje auto stoi w serwisie (naprawa gwarancyjna)
w trasie urwała się świeca i wpadła do tłoka, jakie są tego konsekwencję łatwo się domyśleć (silnik padł, niestety komputer pokładowy też zawiódł, nie wyświetlając żadnej awarii ( ba że komputer i czerwone kontrolki zawiodły, ciekawe że nawet żółte się nie zapaliły ...)
serwis za każdym razem podaje mi inną wersję naprawy, najpierw podobno przyznano mi silnik do wymiany, ale cóż po czasie okazało się ze nie ma silników więc dowiedziałem się, że serwis czeka na części i silnik będzie składał z części, kiedy?
i tu cały problem, bo odpowiedź serwisu to proszę się uzbroić w cierpliwość ...
tylko moja cierpliwość wyczerpała się już, żyjemy w XXIw żeby uzyskać kontakt do kogoś wyżej niż serwis trzeba przebrnąć przez infolinię (niestety przebrnięcie przez infolinię jest niemożliwe, bo chronią jak mogą dostępu do "władzy" ...
złożyłem więc za pośrednictwem formularza kontaktowego (dziś tradycyjną pocztą) skargę i cisza ...
zastanawiam się więc gdzie uderzać, co robić by odzyskać sprawne auto
dodam, samochód kupiony jako nowy w listopadzie 2015, ma w tej chwili około 20 tys przebiegu (tak, dużo jeżdżę)
kiedy kupowałem auto to będąc klientem Fiat chuchał na mnie i dmuchał, kiedy jestem klientem serwisu sytuacja jest odwrotna, nie potrzebują ze mną kontaktu ...
Macie może jakieś doświadczenia w takich tematach?