Strona 1 z 1

Padnięty akumulator

PostNapisane: poniedziałek, 8 marca 2021, 10:02
przez Miastowy
Ahoj!

Popełniłem błąd, pozwalając kulkukrotnie na wyczerpanie się akumulatora. Za pierwszym razem, gdy uruchomiłem go skokowo, zadziałał bez zarzutu, ale za drugim razem, akumulator utrzymywał już ładunku.
Zamówiłem nowy, zainstalowałem i samochód zdechł, kompletnie (nie mogłem nawet wyciągnąć kluczyków ze stacyjki). No to znowu po kablach i samochód ruszył bez problemu. Działał około 20 minut, bez problemu, ale kiedy próbowałem wycofać, to znowu zdechł w ciągu pięciu sekund w drzwiach garażu.

No to powtórzyłem całą procedurę, odpalił i pozwoliłem mu działam przez prawie godzinę, a potem chciałem wjechać z powrotem do garażu - tak w całości. Cudem mi się udało i znowu zdechł. Tylko, że tym razem zauważyłem, że zapaliła się kontrolka silnika. Tak na marginesie, kluczyki nadal tkwią w stacyjce. O co chodzi??

Re: Padnięty akumulator

PostNapisane: wtorek, 23 marca 2021, 18:20
przez damianx
że co ? a po Polsku.