Qnisko napisał(a):Częściowo się zgodzę, ale z drugiej strony wiedzą co nęka te samochodziki, znają typowe bolączki i łatwiej o diagnozę. tak mi się wydaje
A jak wydam troszkę więcej raz na jakiś czas to tragedii nie będzie
Wystarczy jeden, może dwa sprawdzone warsztaty, w których serwisujesz samochód i mechanik też będzie wiedział co nęka Twoje auto i znał jego bolączki. Mówię oczywiście o porządnych warsztatach a nie o "panu Kaziu" z garażem ( chociaż i tu są prawdziwi fachowcy )
Jeśli jest to kwota niewiele wyższa niż średnia na rynku dla niezależnych warsztatów to okej, jeśli odbiegająca znacznie, to po co przepłacać
.
Xenon napisał(a):Moze i drożej ale masz gwarancję na papierze,po za tym jest w papierkach że serwisowany
Każdy dobry, szanujący się warsztat daje gwarancję na swoje usługi i wpisuje do książki serwisowej wykonane czynności.
Z pieczątkami ASO w książce,jest o tyle łatwiej sprzedać samochód, że taka pieczątka ma w Polsce "magiczną i cudotwórczą moc" sprawiania, że kupujący nie widzi istotnych nieraz mankamentów auta
Ma taką samą jak gwarancja na nowe auta, jeśli się nie wykłócisz,to w razie problemów z autem nie masz żadnej gwarancji. Znam to z autopsji, prywatnie i zawodowo
Nie bronię nikomu wizyt w ASO po gwarancji, bo tu nie miejsce na to
. Są różne jakościowo ASO i różne warsztaty niezależne........