Forum Fiat 500 Klub Fiata 500 Polska

Podpowiadajcie co najczęściej się zurzywa / psuje i na co zwrócić uwagę przy zakupie...

zużywa

jedź z kimś kto zna się na samochodach 500 to nie jakiś ultra extra techniczny samochód - najgorzej jak zresztą we fiatach jest z zawieszeniem potem obejrzeć samochód dookoła i ocenić stan ogólny

A nie lepiej zainwestować 150 - 200 złociszy i pojechać do jakiegoś warsztatu na podnośnik?? Niech fachowcy sprawdzą. Często w swojej pracy spotykam się z sytuacja, że ktoś pożałował tych paru nędznych ( przy cenie samochodu ) złociszy,a później okazało się, że trzeba dołożyć kilka tysięcy, żeby auto miało "ręce i nogi "

Zwracać trzeba na wszystko, Fiat nie ma jakiś specjalnych usterek względem innych marek. Najlepiej przed zakupem poprosić o numer nadwozia, tzw VIN i zadzwonić/podjechać do ASO, żeby sprawdzili przebieg.
W ten sposób ( po nr nadwozia )odwiodłem już kilkunastu znajomych chcących kupić młody samochód po dziadku i niepalącej babci z przebiegiem licznikowym 60-80 tysięcy, a w rzeczywistości mających po 150 - 200 tyś. Młody to dla mnie do 5 lat, pomijam szroty powyżej 10 lat ( bez urazy ).

Pozdrawiam życząc udanych zakupów
natter

Ze względu na Polaków-handlarzy "kombinatorów" nabyłem używanego fiata który wyjechał z ojczystego salonu, podjechałem na diagnostyke gdzie wykazało wybite zawieszenie (wahacze) i o tyle stargowałem jeszcze cenę. Co do bez wypadkowości oraz autentycznego przebiegu dodałem paragraf w umowie że sprzedawca gwarantuje oryginalność przebiegu oraz bez wypadkowość i w razie stwierdzenia że coś ukrył zgadza sie na odszkodowanie i sprawę sądową. Dodam że poszukując pudełka obdzwoniłem wielu sprzedających niby "bezwypadki" i gdy pytałem się czy zgadzają sie na zapis w umowie takiego paragrafu wszyscy ładnie się wycofywali. W końcu sam zamieściłem ofertę kupna na którą sam zgłosił się gość będący w potrzebie - który sam autko przywiózł do mnie z drugiego końca Polski. Są jeszcze uczciwi rodacy...

Są, zgadza się, ale to wyjątki. Kupiłeś z polskiego salonu i ok.
Sprawdziłeś stan licznika ( rzeczywisty ) przy kupnie? Sprawdziłeś bezwypadkowy stan? Jeśli tak to dowody.
Jeśli nie to wg umowy k/s ",..znam stan techniczny i prawny etc, etc.... zapoznałem się ..etc,etc" Musisz mieć ekspertyzę rzeczoznawcy.
Sprzedający powie, że zwiększyłeś stan kilometrów,żeby go oszukać ( bo samochód się nie podoba )i co wtedy mu powiesz??

Pytałem się czy przy kupnie sprawdzacie też przebieg.
Pozdrawiam natter

nie do końca bo wykreśliłem z umowy punkt mówiący o tym że znam stan techniczny, samochód był 3 dni po przegladzie w serwisie co zweryfikowałem

Dla potomnych - polecam ściągę, która ułatwi zakup auta: https://docs.google.com/open?id=0BxGaQ30H4r3hTmRrYU5CYnFSQUs5RTc3dEhtajBOZw

I z doświadczenia - nie podawajcie sprzedawcom miejsca kontroli samochodu, bo może się dogadać z diagnostą, który wciśnie nam sporo kitu.

Przy używanym fiacie,zwróć uwagę na pasek rozrządu, na pewno będziesz go musiał wymienić na dzień dobry, no i wszystkie oleje, ale to nasuwa się samoistnie. Poza tym wiesz głównie patrz od spodu czy rdza nie zżera, bo dużo ludzi się tak wkopuje że nie patrzy od dołu, a potem nagle rdza już na drzwiach jest:)

Witam!

Moja Siostra zastanawia się nad zakupem autka dla siebie i prawdopodobnie będzie 500.

Znaleźliśmy takie autko:
http://ppf-auto.otomoto.pl/fiat-500-1-3-solar-dach-oplacony-C30670714.html
i przyznam, że jeszcze nie byliśmy go nawet oglądać. Może szanowne grono coś doradzi

Pozdrawiam

Pytanie co sie działo z przodem bo biała maska seryjnie nie wychodziła w zestawie ?

Megi_2104 napisał(a):Witam!

Moja Siostra zastanawia się nad zakupem autka dla siebie i prawdopodobnie będzie 500.

Znaleźliśmy takie autko:
http://ppf-auto.otomoto.pl/fiat-500-1-3-solar-dach-oplacony-C30670714.html
i przyznam, że jeszcze nie byliśmy go nawet oglądać. Może szanowne grono coś doradzi

Pozdrawiam

Jeszcze się nie sprzedała ta 500etka ? Ja już od dłuższego czasu widuję
Może lepiej dogadaj się z Stanced 500, on swoją sprzedaje:
http://tablica.pl/oferta/fiat-500-1-2-l ... 4JOft.html
a wydaje mi się dużo ciekawszą alternatywą. Wiem że jest droższa ale i młodsza i w LPG

chyba dla kobiety trochę za niska

Przydatny wątek, szkoda, że nie trafiłem tu wcześniej. Powiem Wam, że też miałem przeróżne przeboje z sprzedawcami aut, aż w końcu się wkurzyłem i za każdym razem ogladać auto jechałem ze swoim sprawdzonym mechanikiem ( oczywiscie sprzedawcy nie mowilem na poczatku, ze to fachowiec). Miny gdy zaczal zadawac im pytania/ wytykac niescislosci... bezcenna:) od razu chcieli sie targowac!!

Najlepiej jest jeździć oglądać samochód z kims zaufanym, wtedy nikt nie wciśnie nam kitu