Strona 2 z 2

Re: Rozmowa pracownika z gościem w hotelu

PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2015, 18:54
przez zazura
Ten hotel jest jakiś upośledzony.

Re: Rozmowa pracownika z gościem w hotelu

PostNapisane: wtorek, 5 maja 2015, 14:31
przez wartucha
Historyjkę posłyszałem w tramwaju 32+ we Wrocławiu.
Jedna z dziewczyn opowiadała koleżankom jak to ona, jak zawsze wsiadła do tramwaju (na pętli) i akurat tego dnia była pierwsza. Zajęła miejsce siedzące przy szybie i słuchała muzyki (miała słuchawki ma uszach). Po pewnej chwili zjawiła się jakaś starsza Pani i stanęła kolo niej, a ta nie zauważyła i dalej słuchała muzyki. Po pewnym czasie kontem oka widzi, ze stoi ta kobieta i coś "sapie", no ale myśli co będzie się angażować w rozmowę i słucha nadal muzyki. W końcu sama nie wytrzymała i zdjęła słuchawki i pyta się grzecznie o co chodzi Pani, w czymś pomoc?
A starsza Pani:
-zajęłaś moje miejsce! :)

Od tej pory siadała zawsze w innym miejscu, a starsza Pani "molestowała" innych ;-)

Re: Rozmowa pracownika z gościem w hotelu

PostNapisane: środa, 6 maja 2015, 20:26
przez fasoi
Sytuacja z tymi staruszkami jest codziennością. Im się na emeryturach nudzi, (mają darmowe bilety) jeżdzą 4x dziennie do Kościoła...
Choć nie powiem, sama im zawsze ustepuje miejsca bo tak zostałam wychowana.

Re: Rozmowa pracownika z gościem w hotelu

PostNapisane: czwartek, 7 maja 2015, 20:42
przez marioos
Ty sobie żartujesz? Wstawać tylko dlatego że są starsze? Oni czasem się uważają za boginie którym wszystko wolno, tylko dlatego że maja ponad 70. Ba, są już takie co przy 50 udawają jakie to one nie są obolałe...
To nie jest kwestia wychowania, ale nie lubię kiedy ktoś mi coś narzuca.

Re: Rozmowa pracownika z gościem w hotelu

PostNapisane: sobota, 9 maja 2015, 14:42
przez narlos
Taka sama sytuacja jest dość często w Kościołach:D
Siedzę sobie (miejsce nie ma znaczenia) i podchodzi starsza kobietka i mówi posuń się choć obok i z drugiej strony pełno miejsca......ach te kobietki:D

Re: Rozmowa pracownika z gościem w hotelu

PostNapisane: niedziela, 10 maja 2015, 00:02
przez larracroft
Czy w Kościele tak jest nie wypowiem się, bo od wielu lat nie chodzę do tej instytucji ale w autobusach to nie raz miałam ochotę powiedzieć niektórym co o nich sądzę. Ja usiadłam to ja siedzę...

Re: Rozmowa pracownika z gościem w hotelu

PostNapisane: niedziela, 10 maja 2015, 18:49
przez barnabs
Ta historia z hotelem jest nieprawdopodobna! Nie powiem, bo się uśmiałam jak nigdy:D:D

Re: Rozmowa pracownika z gościem w hotelu

PostNapisane: poniedziałek, 11 maja 2015, 00:59
przez kirczak
No co ty nie powiesz. Jak to czytałam mężowi to sam wpadł w nieogarnięty chichot:D

Re: Rozmowa pracownika z gościem w hotelu

PostNapisane: poniedziałek, 11 maja 2015, 13:33
przez barnabs
Ta historia z hotelem jest nieprawdopodobna! Nie powiem, bo się uśmiałam jak nigdy:D:D

Re: Rozmowa pracownika z gościem w hotelu

PostNapisane: niedziela, 2 sierpnia 2015, 07:55
przez koteknaplotek
Wszędzie już ta rozmowa, może by tak coś innego, może inną romowę, bo jak jest sknera to do wszystkiego się doczepi.