Strona 1 z 1

Turystyka Fiatem 500

PostNapisane: czwartek, 15 września 2011, 13:55
przez gshock
Opowiadajcie gdzie byliście na wakacjach, urlopach, wyjazdach swoimi 500tkami :)
Ja w tym roku byłem samochodem w Londynie :-)
Trasa ok 1700km :) w jedną stronę a przez czas jaki tam byłem wpadło 1600km po samym centrum Londynu :) 1szy dzień jest najdziwniejszy poruszając się lewą stroną... :D ale szybko się idzie przyzwyczaić :-) Zdjęcia z wypraw są mile widziane :)

Re: Turystyka Fiatem 500

PostNapisane: piątek, 16 września 2011, 19:21
przez kolczasty
Moj w tym roku machnal trase Cieszyn-Pogorzelica-Cieszyn. Dokladajac miejscowe wycieczki lacznie wyszlo jakies 1700 km. Autko spisywalo sie bardzo dzielnie. Srednie spalanie plasowalo sie na poziomie 4,7-4,8 l / 100km.
Swoja droga w Niechorzu (pod jednym z hoteli/willi) namierzylismy biala 500-tke na poznanskich tablicach. Moze ktos z forumowiczow?

Re: Turystyka Fiatem 500

PostNapisane: środa, 21 września 2011, 07:49
przez Zbyszek
Witam, żona ja i 2 synów w wieku 2,5 i 5 lat byliśmy w Jantarze na 10 dni. Uwaga, z dwoma dużymi rowerami, 1 małym rowerem, sztywnym holem do rowerku dziecięcego, fotelikiem dla młodszego dziecka, do tego nie ograniczałem zbytnio liczby bagaży, a młodszy musiał zabrac jeszcze ze sobą paczkę pieluch, namiot plażowy itp. W bagażniku mam koło zapasowe bo mam zagazowany samochód.
Przy okazji wstawię zdjęcie

Re: Turystyka Fiatem 500

PostNapisane: środa, 7 grudnia 2011, 17:04
przez leon
Zbyszek to Ty jesteś kurna gigant,żeby całą rodzinkę zapakować do tak małego autka i jeszcze
zabrać ze sobą tyle bambetli.A tak przy okazji najdalej byłem swoją czerwoną biedronką w Albanii.

Re: Turystyka Fiatem 500

PostNapisane: wtorek, 20 grudnia 2011, 10:16
przez Zbyszek
leon napisał(a):Zbyszek to Ty jesteś kurna gigant,żeby całą rodzinkę zapakować do tak małego autka i jeszcze
zabrać ze sobą tyle bambetli.A tak przy okazji najdalej byłem swoją czerwoną biedronką w Albanii.


Obecnie pracuję nad mozliwością wyjazdu zimowego z nartami, chyba bedę musiał kupić bagażnik na klape, cena jest zaporowa jak na parę rurek a nie ma zamiennika.

Re: Turystyka Fiatem 500

PostNapisane: środa, 21 grudnia 2011, 18:09
przez leon
Też chciałem kupić taki bagażnik na tylną klapę aby móc zamontować tam deskę snowbordową, ale jak już Zbyszek napisał cena tego czegoś jest za wysoka.Ale widziałem na aukcjach Alledrogo używane w całkiem fajnej cenie,nawet za 150 PLN.

Re: Turystyka Fiatem 500

PostNapisane: czwartek, 9 lutego 2012, 01:19
przez Xenon
Latem z Zonką wybraliśmy się w Bieszczady ok 2000km pierwsza wycieczka fiacikiem średnie spalanie ok 5l komfort jazdy super na taka trase zero zmeczenia za kierownicą plus 200zł mandacik na całą wycieczkę kilka fotek

Obrazek
Fiacik po podrózy
Kilka fotek tereny pod Rzeszowem warto się wybrać
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Re: Turystyka Fiatem 500

PostNapisane: poniedziałek, 18 listopada 2013, 11:33
przez tymek
witam wszystkich!
Ja swoja 500 bylem wraz zona wczasach 2 tygodniowych we Wloszech. zrobilismy 4000km . Autko sprawiało sie znakomicie . Tylko ze klocki nie wytrzymały serpentyn. Musialem wymienić je u mechanika, koszt 70euro.
Rok później byliśmy w rumunii i bługarii. Zrobilismy wtedy 5000 km . Tam zaś przeżyła 500 szok tamtejszych dróg. :) ale dzielnie dała rade. W przyszłym roku chcemy do Albanii . Jesli ktoś byl tam prosze o kilka wskazówek.

Re: Turystyka Fiatem 500

PostNapisane: czwartek, 21 listopada 2013, 20:40
przez aaniaa
Albania świetne miejsce na wyprawę- ja byłam co prawda nie swoim autem tylko na wycieczce będąc w Czarnogórze- drogi są różne to wiem na pewno;) i pełno osiołków :Q

Re: Turystyka Fiatem 500

PostNapisane: wtorek, 7 stycznia 2014, 18:43
przez leon
Dwa lata temu wpadłem na świetny pomysł aby pojechać do Istambułu, tylko nie wiedziałem ile mi to może zająć czasu aby tam dojechać.Wziąłem miesiąc urlopu i wsiadłem w samochód i pojechałem przed siebie.Po dwóch tygodniach dotarłem na miejsce,w między czasie zdążyłem odwiedzić Bośnię ,Czarnogórę,Albanię,Grecję.Po drodze byłem nad pięcioma morzami i w każdym z nich kąpałem się.W drodze powrotnej odwiedziłem jeszcze Macedonię.
W zeszłym roku byłem w Serbii,Bułgarii,ale moim celem było Peloponez w Grecji i Ateny.
W tym roku zamierzam pojechać moim autkiem na Sycylię.
Ktoś tutaj pytał o Albanię ,w tym kraju byłem trzy razy i jeżeli ktoś chce podróżować autem po tym kraju to koniecznie musi być uważny przejeżdżając przez miasta ,kierowcy są tam szczególnie agresywni i nie zważają na przepisy ,bezwzględnie należy omijać stolicę Albanii,to miasto jest koszmarem komunikacyjnym nawet dla nas Polaków przyzwyczajonych do zatłoczonych centrów miast,przejazd przez Tiranę jest bardzo niebezpieczny i ryzykowny.Jadąc przez to miasto miałem kilka sytuacji które mogły się skończyć czołowym zderzeniem lub też potrąceniem przebiegających ludzi przez jezdnię,ogólnie to miałem wrażenie że przepisy o ruchu drogowym nie istnieją w tym mieście.Jeżeli już ktoś ma zamiar podróżować samochodem po tym kraju to należy wybierać zawsze główne drogi.