Marcinosik napisał(a):Co do samego systemu to moim zdaniem na 2 strony babka wróżyła. Z jednej strony zawsze kilka litrów paliwa zostaje w baku ale z drugiej rozrusznik oraz części z tym związane się mogą szybciej wycierać...
Wolę zapłacić więcej za paliwo niż regenerować rozrusznik co chwila. Co do turbiny..wystarczy chwila ostrej jazdy ( gwałtowne przyszpieszanie ) nawet w miescie i po kilku start&stop turbo pada. Nie trzeba rozgrzac do biełego,
jak ktoś poruszył, ale wyłączajac silnik, nie ma smarowania, a turbo dalej się kręci.
Ta pewna marka miała silnik tfsi, którym pokazała, że stać ja na wyżyny techniczne ( silnik roku ), ale go nie produkuje już, bo jest zbyt skomplikowany i usterkowy.
Nie mówimy o marce dla ludu, tylko o koncernie, który nie raz i nie dwa pokazał światu na co go stać.
Faktem , który mnie osobiście zawiódł jest to , że 1.3 mjt kiedyś obchodziło się bez FAF lub DPF lub......filtra cząstek stałych, teraz nawet w Pandzie montują DPF masakra. Zresztą niech martwią się posiadacze diesli, ja nigdy diesla nie kupię, wolę benzynę....
Pozdrawiam