Forum Fiat 500 Klub Fiata 500 Polska

Pochwalcie się tym że macie instalacje gazowe w swoich autkach.Nie ma się co wstydzić ,ceny benzyny są wysokie a LPG jest tanie.
Edit by Marcinosik: Zmieniłem nazwę tematu bo może się źle kojarzyć z komorami gazowymi. Nie mam pretensji ale moją pracą jest dbanie by nie było wieloznacznych tytułów...

Ja mam diesla :D

Jam mam KME ale nie pamietam modelu itp, dopiero 9 tyś na tym jeżdźę ale ok raczej, trochę jakby mniej mocy na niskich obrotach, mechanik mówił też że jakąś mapę sobie zmienia sam i dlatego. Jak poprawił jest lepiej. Ale za to spalanie piękna sprawa, mogę sobie jeździć bez stresu o portfel

Ja mam instalkę STAG zamontowaną w ASO, (ASO bez salonu), cenę mieli konkurencyjną, wiec skorzystałem. Przejechałem 10 000km, bez problemu. Autko pali ok. 6,5-7 litrów gzu/100km, + ok.18 litrów benzynki na miesiąc -ok.1000km (na podpałkę). Adres ASO na priv by nie dostać bana.
Jeździłem z LPG Punto II FL z podobnym silniczkiem lecz wtedy 60KM i instalką mieszalnikową 100 tys. -bez zarzutu, także silnik wręcz stworzony do przeróbki na LPG.
Koszty:
Montaż 2500zł.
Koszt 1000km/miesiąc- 70litrów gazu + 18litrów benzynki=
7x7x2,5zł+18x5zł=122,5zł+90zł=212,5zł
Koszt na benzynce, 6,5/100km
6,5x10x5zł=325zł
Zysk- ok.112zł miesięcznie
Dodatkowo 160zł przegląd rej. (dodatkowy, przez 2 lata-gdybym jeździł na benzynie byłbym z niego zwolniony) + 100zł przegląd roczny instalki.
Zysk roczny ok.1000zł
Instalka zwróci się po ok.2,5 roku, chyba że benzynka będzie po 6zł to wcześniej.

I my niedługo pochwalimy się instalką. Osobiście z lpg mam do czynienia w swoich autach od 10 lat i nowy nabytek również pójdzie pod montaż. Interesuje mnie tylko pojemność butli - ile Wam wchodzi ?

Ja też się dzisiaj dowiadywałem i znajomy poleca mi zakład w Rembertowie. Cena instalacji u nich to 2400 pln.
To dużo czy normalna cena?

Opłaca się to robić w takich maleństwach? do bagażnika już nawet torebka nie wejdzie.

eses napisał(a):Montaż 2500zł.
Koszt 1000km/miesiąc- 70litrów gazu + 18litrów benzynki=
7x7x2,5zł+18x5zł=122,5zł+90zł=212,5zł
Koszt na benzynce, 6,5/100km
6,5x10x5zł=325zł
Zysk- ok.112zł miesięcznie

Szczerze mówiąc nigdy bym się dla marnych stu złotych nie zdecydował na LPG w 500tce.

U nas przebiegi oscylują między 20-25kkm rocznie, więc instalka warta 2400 zwróci się w niespełna rok. Koło zapasowe można zastąpić puszką do wulkanizacji opony. Taki specyfik jest np standardowy w nowym Fordzie Ka.

100zł to można uzyskać dokładając do diesla, nie wiedzę sensu LPG w tak małym samochodzie.

Jedni widzą, inni nie. Każdy ma prawo wyboru.

10000 km na gazie już za mną. Fiacik jak chodził na benzynce tak i na gazie. Gaz kosztuje połowę tego co benzyna, więc po co przepłacać

Na gazie przejechałem swoim autkiem czterdzieści tysięcy kilometrów,dystans ten zrobiłem w półtora roku.Jeżeli miałbym jeszcze raz montować gaz w swoim aucie ,to bym się bardziej zastanowił czy to ma sens.Na każde sto kilometrów przejechane jestem sześć do siedmiu złotych do przodu,oczywiście po przeliczeniu wszystkich kosztów związanych z posiadaniem instalacji gazowej w aucie ,czyli droższy przegląd na stacji diagnostycznej,przegląd i regulacja instalacji gazowej i tak dalej.
Więc dlaczego zainstalowałem sobie gaz w aucie ?
Jeżdżę za granicę naszego kraju gdzie benzyna jest droższa a czasami dużo droższa niż w Polsce,przykładem tego może być Grecja gdzie bena kosztuje 1,9 euro,ale to jeszcze nic w porównaniu z Turcją gdzie w przeliczeniu na złotówki benzyna kosztuje nawet 8,5 złotych.Dlatego mając gaz w aucie dużo zaoszczędziłem jeżdżąc po takich krajach,co nie znaczy że gaz był taki tani bo 4 lub też 4,5 w przeliczeniu na naszą walutę to nie jest mało.
Jeżeli ktoś jeździ niewiele i tylko po Polsce to raczej niech się zastanowi nad montowaniem gazu w swojej pięćsetce,tym bardziej że musi też poświęcić część przestrzeni bagażowej ,a i osiągi nie będą takie jak się jedzie na benzynie.

Ja właśnie planuję przerobić swój samochód na gaz. Dość dużo jeżdżę, a benzyna coraz droższa... Nie odczuwacie po przeróbce mniejszej mocy?

Niestety ale spadek mocy jest odczuwalny ,szczególnie gdy auto jest obciążone ,lub w trakcje jazdy po terenach górskich ,dodatkowo zauważyłem że im większa prędkość a szczególnie jazda z prędkością autostradową ,tym niedobory mocy są coraz bardziej odczuwalne .