FIAT odmawia naprawy gwaranyjnej 500 ,znacie już?

[Sylwia]

Witam wszystkich użytkowników nowych Fiatów 500 i ostrzegam !!!
Jestem posiadaczką wersji 1.2 sport z 2008 r i po 23000 km musiałam wymieniać rozrząd...A autoryzowany serwis nijaki Carserwis w porozumieniu z Fiatem odstąpił od wykonania bezpłatnie naprawy silnika ,który był wciąż na gwarancji.

[natter]

Na jakiej podstawie odmówiono naprawy? Było coś przerabiane w silniku ?? Bo jeśli tak to niuc nie wskórasz, jeśli nie to walcz o swoje. Rozumiem, że samochód dalej jest na gwarancji??

Jeśli masz kłopoty z wywalczeniem naprawy gwarancyjnej, to udaj sie do rzeczoznawców z Polskiego Związku Motorowego i poproś o ekspertyzę. Żadna Dekra i tym podobne, tylko PZM !!! Zapłacisz 300-400 złotych, ale masz na piśmie co i dlaczego. Wystarczy, że wyślesz kopie pisma do Fiat Motor Poland,z żądaniem wymiany samochodu na nowy wolny od wad i zobaczysz jak zmięknie im rura. Muszą odpisać dlaczego odmawiaja naprawy gwarancyjnej. Jeśli dalej nie będą chcieli naprawić na gwarancji to idź do sądu z ekspertyzą.

Mojej koleżance Fiat Auto Poland odmówił kiedyś wymiany Malucha na nowy, chociaż w półrocznym wozidełku karoseria wyglądała jak dobry ser. Akurat ona poszła do sądu najpierw ale wygrała sprawę po 3 miesiącach walki. Fiat zaproponował jej wymianę karoserii na nową, ale ja jej poradziłem, żeby żądała zwrotu gotówki. Dostała zwrot gotówki wraz ze zwrotem ubezpieczenia i wszelkich poniesionych kosztów.

Ja poszedłem do PZM, gdy żaden serwis Suzuki ani tym bardziej Suzuki Motor Poland, nie chciał mi wymienić maglownicy, która rozpadła się po 15 tysiącach przebiegu.
Po ekspertyzie i żadaniu wymiany samochodu, prosili mnie, żebym wyznaczył serwis, w którym chce przeprowadzić naprawę. Jeśli uznają usterkę i przyznaja naprawę gwarancyjną to i odzyskasz pieniądze za ekspertyzę ( wysyłając pismo z żądaniem zwrotu należności ).

Trzeba walczyć o swoje i nie bać sie prawa, ono działa wobec wszystkich !!!

Link do rzeczoznawców PZM:
http://www.pzm.pl/Rzeczoznawstwo/Znajdz_rzeczoznawce

Pozdrawiam

[Sylwia]

Fiat odmówił naprawy gwarancyjnej na podstawie wydruku z centalki sterującej ,która na 22420 km zarejestrowała przekroczenie maksymalnej prędkości obrotowej silnika na poziomie 6680 RPM.( A silnik padł na przebiegu 23073 km). I według ich "ekspertów" winę za uszkodzenie ponosi użytkownik.
Po napisaniu do Fiata zażalenia, zaproponowali w ramach gestu handlowego wsparcia w kosztach naprawy w wysokości 60 % .W związku z tym ,że samochód jest mi niezbędny do pracy ,a stał już w serwisie prawie 3 tyg. musiałam się na te warunki zgodzić
Dodatkowo sprawę komplikował fakt ,że samochód jest kupiony na firmę i wciąż jest w leasingu, nie chroni mnie więc prawo konsumenckie. A wszyscy wiemy jak działają polskie sądy..
Piszę to bardziej ku przestrodze i żeby podzielić się z innymi swoją irytacją.
Zastanawiam się jeszcze czy nie wystąpić przez prawnika o zwrot tych pokrytych przeze mnie 40%,żeby w przyszłości nie byli tacy bezczelni.

[damianx]

Ale zaraz zaraz ,przecież nie po to masz odcięcie paliwa przy iluś tam obrotach (chyba 6900)zaprogramowane w fabryce i ustalone na poziomie bezpiecznym dla danego silnika.

Przecież silnik nie zrobił iluś tam tysięcy kilometrów z tymi obrotami.

Przycięli w .uja,jednym słowem.

Teraz każdy kto kupuje nowego fiata i pochodnego ,musi poprosić dealera aby zaprogramował tak komputer aby odcinał zapłon przed czerwonym polem .

[natter]

Dokładnie, jeśli te 6680 RPM bylo szkodliwe dla silnika, to winę ponosi tylko i wyłącznie producent, czyli FIAT AUTO POLAND. Przecież, gdyby odciecie obrotów nastąpiło we właściwym momencie to nic by sie nie stało.

Radziłbym wysłać oficjalne pismo do Fiata z pytaniem, przy ilu obrotach na minutę nastepuje odcięcie dopływu paliwa, na każdym biegu.

Zresztą krótkotrwała jazda z obrotami na czerwonym polu nie ma wpływu na żadną część silnika, chyba, że jechałaś tak długo, wtedy inna bajka.
Poza tym, odcięcie nastepuje powyżej "wejścia" na czerwone pole. U mnie np. czerwone pole jest między 7000 a 8000 RPPM, a odcięcie nastepuje przy 7.5 tysiącach.

Wg mnie Carserwis w porozumieniu z Fiatem zrobił Ciebie w bambuko.

Pozdrawiam

[P1jawa]

A odcięcie to nie jest przypadkiem niżej? Przynajmniej u mnie (1.2) jak byłem na rajdzie w Mińsku i stałem za Subaru i dla zabawy kręciłem do odcięcia, żeby i tamten przygazował, to pamiętam, że odcinało gdzieś przy 6200, góra 6400. Nie sądzę, żeby do 6600 doszło nawet. Dlatego czy przypadkiem te 6680 nie jest skutkiem np redukcji przy 100km/h zamiast z [4] na [3] to na [1] ?
Moja świeżo-upieczona kierowczyni Sylwia raz podczas jazdy 500 też miała taką sytuację. Szczęście, że przy niższej prędkości. Ale to aż mnie bolało, nie mówiąc o samochodzie..

[damianx]

No możesz mieć rację ,nie wziąłem tego nawet pod uwagę,ale w takim przypadku to bardziej chyba cierpi skrzynia i sprzęgło a nie sam silnik .hmmm..

[gshock]

Ale bez przesady, takie rzeczy znoszą inne auta - nawet te 15 letnie - bo czasami zdarzy się wbić inny bieg więc powinno to być jakoś zabezpieczone...

[damianx]

Wiesz jak jest ,kiedy trzeba naprawić silnik to szukają dziury w całym...

[Marcinosik]

Nie no, jedno przekręcenie się silnika powyzej odcięcia nie powinno skutkować popsuciem się paska roz. trochę panowie z Carserwisu przesadzili, chociaż to nie jest ich pierwszy raz. Mi odmówili zajęcia się radiem gdy te odbiera kilka stacji w warszawie i ma bardzo kiepski zasięg, twierdząc że jest w porządku.(radio fabryczne)
Moim zdaniem to jak nie chcą zrobić czegoś na gwarancji to powiedzieć zostawicie to panowie, przyjdę jutro z rzeczoznawcą PZM. Bo to jest tak, że oni chętnie coś z niego wymontują(lub zamienią) policzą kasę a potem jest problem.
Jeśli chcesz się z tym "bawić" to w mojej komisji w AK Polskim jest gość co się zajmuje sprawami tego typu mogę się go zapytać.

[Arkadiusz]

Panowie, ale litości. Toż to nowy samochód jest. Nie bardzo rozumiem jakim cudem może pójść rozrząd? Chora sytuacja.
To że FAP uchyla się od odpowiedzialności, to norma jest i musicie się przyzwyczaić do walki.
Macie i tak szczęście bo podobno 500-ka jest najlepiej składanym i zrobionym (podzespoły) autem z całej grupy Fiat, tak jak Panda.

Nie daj siÄ™ z tym rozrzÄ…dem bo sobie jajca z ciebie robiÄ….

[Bombas]

Widzę ,że takie przypadki cześciej się zdarzają

http://www.auto-swiat.pl/asforum/forum, ... ancji.aspx

hmmm... przebieg przypadkowy ?

[gshock]

W telewizji ostatnio też coraz częsciej pojawiają się tego typu sytuacje...
Dziwne naprawy których nie potrafią wykonać "autoryzowane"stacje - i to niezależnie od marki - takich chyba mają pracowników niestety - że się na niczym nie znają...

[natter]

Po prostu w większości ASO pracują wymieniacze i niedouczeni partacze, którzy bazują na magicznym określeniu "...podłączymy komputer i już wiemy co jest zepsute....". A o swoim fachu nie mają bladego pojęcia.
Codziennie spotykam się z klientami, którym ASO źle zdiagnozowała usterkę. Często jest to celowa robota, ale równie często właśnie brak wiedzy z zakresu naprawy samochodów.

P.S. Czy w waszych 500, po niewielkim przebiegu, występują luzy na kolumnie kierowniczej, względnie czy była ona wymieniana na gwarancji?

Pozdrawiam