Hmm.. rejestrując się na forum miałam nadzieję, że akurat ten wątek będzie pękał w szwach i że rzeczywiście jest szansa na zlot fanów 500-tki. Trochę się zawiodłam.
Kupując moją 500-tkę skakałam ze szczęścia jak dziecko, potem wsiadłam i jeździłam wszędzie z nadzieją , że każdy kierowca 500-tki będzie się uśmiechał i machał.. tu też się zawiodłam... odwracanie wzroku w stronę pasa zieleni, jakby było tam coś interesującego było i jest na porządku dziennym...A szkoda.
Tylko raz zdarzyło mi się , że dziewczyna z drugiej żółciuchnej 500-tki zwolniła i przywitała się z drugiego pasa.
No ale nic straconego. Może jednak są tu tacy wariaci jak ja, którzy na widok 500-tki przestają racjonalnie myśleć?