Zaskoczona ....
Napisane: niedziela, 30 kwietnia 2017, 00:34
Ależ to autko ma miękki przód ! (co do tyłu i boków nie wiem , nie przetestowałam ) . 2 tyg. temu se śmigałam moim Niuńkiem do roboty ( 30 km dojeżdżam). Jeżdżę w górskim terenie, więc wicie rozumicie - wiosną i jesienią zwierzęta wszelakie na drodze często spotykane. Pomimo tego, że jechałam z prędkością uwzględniającą wtargnięcie zwierzyny na drogę....zdarzyło się...upolowałam kaczkę. Już pomijam fakt , że na masce wiozłam zarazę przez 20 km....:-/ , ale mała kaczusia a zdewastowała dwie chłodnice, grilla i zaczepy zderzaka ... autko odzyskałam po 2 tygodniach ... takie uszkodzenia przy prędkości ok. 50 km/h - hamowałam z 70 . Jakbym trafiła sarnę to strefa zgniotu na bagażniku!