Forum Fiat 500 Klub Fiata 500 Polska

Witam,

Mam pewien problem, otóż auto podczas postoju ciągle wieje zimnym mimo iż silnik zdąży się nagrzać do odpowiedniej temp. (nie mam możliwości odmrozić szyby jak sobie odpale autko i zostawie je na 15-20min, dopiero gdy ruszę autem zaczyna wiać ciepło.

Drugim problemem który może mieć związek z pierwszym jest to że strasznie szybko włącza się dmuchawa chłodnicy albo mi się wydaje, nawet w ziemie potrafi się odpalić jak tylko stanę w korku.

W lecie jest to na porządku dziennym ciągle włącza się chłodzenie silniki mimo iż temp jest odpowiednia.

Trzecie sprawa, podczas dużych mrozów około -10, strasznie faluje mi silnik,

Autko to Fiat 500 1.2 2009r.

Pozdrawiam

Za mało płynu w układzie chłodzenia lub/i zapowietrzony układ. Trzeba dolać płyn i odpowietrzyć. Jeżeli po tej operacji przez chwilę będzie ok a potem znowu wrócą te same objawy tzn. że jest jakaś nieszczelność w układzie, którą trzeba naprawić np. dziurawa chłodnica lub jakiś fragment gumowych węży.

Okej dzięki sprawdzę, a powiesz mi jak się odpowietrza układ w fiacie?

- Najpierw na wyłączonym zimnym silniku dolewasz płyny do chłodnicy - najlepiej do pełna czyli pod wskażnik "max"
- potem uruchamiasz silnik - czekasz aż się nagrzeje czyli jak będzie miał 90st (kreski temperatury w połowie skali)
- potem pod maską w okolicach szyby bliżej strony gdzie jest kierownica powinna być rura z takim zaworkiem który ma pokrętełko (przynajmniej tak jest w pandzie 1,2 a w F500 jeszcze nie patrzyłem) - w załączniku foto jak to powinno wyglądać. odkręcasz to pokrętełko i powinno z niego schodzić powietrze. Jak zacznie lecieć płyn chłodniczy to zakręcasz.

A tak to wygląda w F5100 1.2 (nowy po lifcie)