Strona 1 z 2

Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: wtorek, 10 lutego 2009, 08:36
przez agent
Witajcie, od pewnego czasu z przerażeniem w oczach zacząłem zauważać pewien hałas dobiegający z przedniego zawieszenia. Fakt, na nierównościach i małych dziurach jest cisza i spokój, auto prowadzi się pewnie ( w miarę możliwości), ale na dużych wybojach, na sierżantach daje się we znaki. Pojechałem do serwisu...tak, zawieszenie jest słyszalne, trzeba na ścieżkę diagnostyczną, bo my nie posiadamy takowego sprzętu by to sprawdzić. Proszę przyjechać jutro rano. Opinia rzeczoznawcy: materiał użyty do produkcji odbojników jest podatny na mróz i się deformuje. Na dzień dzisiejszy mogą mi wymienić na takie same, ale jeśli poczekam parę dni to fiat już myśli nad rozwiązaniem tego problemu i mnie poinformują jak tylko do nich to dotrze. Nie ważne, że auto miało 6650km, a teraz ma 7500km. Wada fabryczna dotyczy także fiatów grande punto!
Jak mi naprawią to napiszę

P.S. Stuki dochodzące od sprzęgła umilkły, musiał się dotrzeć, jak mi to pięknie powiedział pan w serwisie.

Re: Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: wtorek, 10 lutego 2009, 09:13
przez damianx
A jakiego rodzaju są to odgłosy bo ja mam podobnie i też tylko jak zawiecha mocno pracuje(ugina się).U mnie występuja jakby zgrzyty.

Re: Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: wtorek, 10 lutego 2009, 09:16
przez thebartol
To raczej spore dziury musisz zaliczać, skoro do odbojników dobija.

Re: Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: wtorek, 10 lutego 2009, 10:00
przez damianx
thebartol napisał(a):To raczej spore dziury musisz zaliczać, skoro do odbojników dobija.


Własnie u mnie jest to słyszalne tylko jak cała buda dośc mocno ugina się,więc moze umnie jest to samo z tymi odbojami.

Re: Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: wtorek, 10 lutego 2009, 10:37
przez agent
nie musi być wysoka prędkość, słychać podczas wjazdu na krawężnik, przejazdu przez progi zwalniające... zgrzyty, nie stukanie, jakby jeździć jakąś twardą gumą po gwincie :-/

Re: Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: wtorek, 10 lutego 2009, 16:59
przez damianx
Ja mam te odgłosy tylko przy małej prędkości,zreszta trudno by było jeździć autem po krawęznikach 100 km/h

Re: Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: wtorek, 12 maja 2009, 06:49
przez agent
No i odbojniki dotarły. Wymiana trwała 1,5 godz, po czym panowie mi oświadczyli, że jest jeszcze rąbnięte mocowanie Macphersona. ciąg dalszy nastąpi.

Czy ktoś z Was kiedyś zaliczył bardzo ostrą jazdę 500?? Ja raz, i wiecie co?? sprzęgło zaczęło śmierdzieć, choć ani razu nie przytrzymałem go jakoś dłużej, hamulce zrobiły się jakoś bardzo słabe, jakoś dziwnie, jazdy po torze zdecydowanie nie polecam, a zwłaszcza z silnikiem 1,2.

Re: Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: środa, 13 maja 2009, 21:24
przez thebartol
Z zawiechą nieciekawie, a co do ostrej jazdy to nie wiem czy można w ogóle takim autkiem ostro jeździć.

Re: Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: środa, 13 maja 2009, 22:54
przez solb
69 a 100 kucyków chyba robi jakąś różnicę ?

100 koników jednak trochę wbija w fotel :lol: [nawet na miejscu pasażera]

Re: Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: sobota, 20 lutego 2010, 14:40
przez Andrew500
Ja też mam z przodu takie stuki. Tyle tylko ze panowie w ASO powiedzieli że taka konstrukcja i oni nic nie słyszą. Czyli to nie jest normalne ??? bo u mnie puka od roku ... To jest taki głuchy dźwie przy dużych ugięciach zawieszenia np najechanie na szereg studzienek. Panownie w ASO powiedzieli ze tak samo jest w grande puto i nie ma sie co przejmować. Na co mam się powoływac jak pojadę ponownie ???

Re: Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: sobota, 20 lutego 2010, 14:59
przez damianx
Ja w swoim 1.2 też to przerabiałem i po 3 próbach też przestałem to słyszeć,a tłumaczyli się podobnie.
Nie przejmuj się po gwarancji okaże się że jest to niebezpieczne i trzeba zrobić, ale już na Twój koszt.

Re: Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: poniedziałek, 22 lutego 2010, 09:54
przez Andrew500
Tak tez powiedziałem tym burakom w carserwisie-"teraz to Panowie mówią że to jest standard a dzień po tym jak minie gwarancja okaże się że pół samochodu do wymiany" na to Pan odpowiedział - "To że się zepsuje to mogę Panu obiecać" :shock:

Re: Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: czwartek, 17 stycznia 2013, 00:45
przez darodna
ja mam podobne stuki w przednim zawieszeniu... jeden amor mi wylal pzy mrozach zamarzl i stukal wymienilem dwa amorki plus gumy z lozyskami po zalozeniu tlucze mi sie teraz z prawej a tluklo sie z lewej wszystko co moglem sprawdzic jest sprawdzone i dokrecone zauwazylem ze stojac pod gorke podjezdzajac do przodu naciskajac chamulec jest stuk i moge tak robic caly dzien i za kazdym razem jest stuk juz mnie to auto dobija nie moge tego wyczaic

Re: Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: niedziela, 17 marca 2013, 22:10
przez IMK
U mnie juz 3 raz rozbierali zawieche z przodu.
Progi zwalniające, przejazd przez torowisko, lekkie nagłe wglebienie na drodze i ... slychac "lup", zadygocze cos, zabulgocze :-)

1 raz wyminana poduszek amorow i odbojow, cisza miesiac, potej dalej to samo
2 raz wymiana amora prawego z poducha i wahaczem, cisza ok miesiaca,
3 raz tydzien temu, wymiana obojów, brak luzow, tłucze dalej,

Mnie sie wydaje, mi sie ze za halasy odpowiedzialne sa wlasnie odboje, zakonczone plastkowym czyms, wchodzacym w mocowanie gorne amortyzatora, przy dobijaniu platik uderza o metal i mamy efekty...

Zastanawiam sie czy walczyc dalej i meczyc ASO... czy nie. Starali sie bardzo...

Re: Hałas z przedniego zawieszenia

PostNapisane: wtorek, 19 marca 2013, 10:55
przez damianx
Z tymi odbojami to może być to samo co w nowych bravo tam tez ten odbój powoduje takie właśnie dziwne głuche łupnięcie.