Strona 1 z 2

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: piątek, 5 grudnia 2008, 16:58
przez damianx
Panowie i panie w związku z coraz częstrzym pukaniem i zgrzytaniem z prawego przodu umówiłem sie w carservisie w przyszły wtorek 09-12-2008 na wizytę o 16 30.
Więc jak sprawa się zakończy to dam znać co chłopaki wymyślili.


ps. do warszawaików jakby ktoś chciał to możemy takiego małego spota zrobić .

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 13:25
przez thebartol
Robiłeś coś z tym hałasem, czy odpuściłeś?

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 14:53
przez damianx
Byłem i niestety Carservis się wypiął stwierdzając że auto ma juz 10k i sie trochę rozeszło,i na koniec powiedział że owszem moga auto zatrzymać na pare dni i podmieniać elementy zawieszenia sprawdzając po każdej operacji czy dalej zgrzyta.

Więc narazie dałem na wstrzymanie.

Oczywiscie cała rozmowa została zarejestrowana dyktafonem więc jak za rok cos wyskoczy to mam to jako dowód że byłem zgłaszałem,bo nawet nie zarejestrowali mojej wizyty.

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 15:21
przez thebartol
Normalka, chyba robią to celowo, mi też raz chcieli zabrać autko na 3 dni w celu sprawdzenia, mnie to skutecznie zniechęciło ;).

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 17:29
przez gshock
to trzeba im dac i niech maja wałka a sobie zorganizowac inny powóz:)

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 09:27
przez thebartol
smog napisał(a):to trzeba im dac i niech maja wałka

No, tak, tylko jak jade 100km do Szczecina i przy okazji zajeżdzam na serwis, bo coś mi nie pasuje, to nie zostawię im auta i autobusem wracać nie będę, a na dwa samochody to raczej nie chce mi się jechać, no chyba żeby to była poważniejsza sprawa.

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 09:37
przez damianx
Wiecie co oni zachowuja się tak przy tych diagnozach jakby od wczoraj serwis prowadzili,przecież po latach serwisowania pand to powinni juz znac je na wylot.

Ja ponad 10 lat pracuję z komputerami i jeżeli ktoś dzwoni lub przychodzi z problemem to po 10 min rozmowy nie widząc kompa jestem w stanie na 90 % zdiagnozować problem.

A ci w carserwisie i innych ASO to nawet po 100 latach naprawy tego samego auta zawsze muszą to doswiadczalnie (podmieniając częsci) naprawiać.

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 09:54
przez thebartol
Na pewno wiedzą co nie gra, ale to jest raczej polityka firmy, zniechęcić klienta gwarancyjnego do bezpłatnych napraw ;).

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 10:06
przez damianx
Dla mnie naprawa auta ma wyglądac tak jak wizyta u dentysty,umawiam się na dany dzień i robią na poczekaniu.

A co do polityki to mnie raczej zniechęcaja takim podejsciem.

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: środa, 14 stycznia 2009, 17:39
przez wojtas
thebartol napisał(a):No, tak, tylko jak jade 100km do Szczecina i przy okazji zajeżdzam na serwis, bo coś mi nie pasuje, to nie zostawię im auta i autobusem wracać nie będę, a na dwa samochody to raczej nie chce mi się jechać, no chyba żeby to była poważniejsza sprawa.


Witam
Jak mi się zwaliła centralka B&M do dostalem zastępczaka, nówkę pandę, więc można w ten sposób, z pozatym co to za tłumaczenie ze ma 10 kkm i się rozeszło, chyba ich po***ało. Bierz takie diagnozy na piśmie i ślij do centrali fiata, rura zaraz im zmieknie, ja juz prowadziłem małą krucjate przeciwko jednemu serwisowi w Wawie, uwierz mi to działa. Jakby miało 110 kkm to ma prawo stukać, nie dajmy się robić w babmuko, mam tez Octavię i w ASO Skody (przynajmniej tam gdzie ja jeżdze nie ma takiej olewki) i jeszcze kofii gratisowe dadzą :-)

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: środa, 14 stycznia 2009, 19:03
przez damianx
I dlatego nagrałem całą sytuację na dyktafon takie taśmy prawdy.że jak za parę kolejnych kilometrów stwierdzą że jest cos do wymiany i niedaj boże żeby trzeba było za to zapłacić,to im wtedy zrobie co trzeba.

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: środa, 14 stycznia 2009, 19:06
przez wojtas
damianx napisał(a):I dlatego nagrałem całą sytuację na dyktafon takie taśmy prawdy.że jak za parę kolejnych kilometrów stwierdzą że jest cos do wymiany i niedaj boże żeby trzeba było za to zapłacić,to im wtedy zrobie co trzeba


Widzisz jak masz coś na piśmie to jest to wiążące, nie moga się z tego wyłgać, natomiast nagranie to wiesz, powie ze to nie jego głos był :-)

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: środa, 14 stycznia 2009, 22:44
przez damianx
Może też powiedzieć że nie jego podpis i pismo podrobione.

Ja wiem że jak cię złapią za rękę podczas kradzieży to mów że nie twoja,tak to można zawsze się wykręcać tylko po co skoro pierwszy lepszy ekspert pozna, tylko że ja mam nagrane jak sie przedstawia z imienia i nazwiska.

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: środa, 14 stycznia 2009, 23:35
przez thebartol
Ale przecież nie chodzi o to, żeby szukać problemów i się z kimś szarpać. Porządne serwisy robią wszystko, żeby utrzymać klienta, a takie to zniechęcają do korzystania z danego serwisu, jak nawet zniechęcają do marki Fiat.

Re: Pukanie z przodu

PostNapisane: środa, 14 stycznia 2009, 23:35
przez Marcinosik
damianx tylko poinformowałeś go że jest nagrywany?? Jak nie to może uznać, że zrobiłeś to bezprawnie i nie jest to dowód w ewentualnej sprawie sądowej.
A jak jest na papierku to ma to dwa plusy, po pierwsze jest dowód a po drugie nikt nie jest samobójcą i zwykle po prośbę o potwierdzenie na piśmie wykonują to jakoś lepiej.