Forum Fiat 500 Klub Fiata 500 Polska

Jak wam palą Wasze 500?? Bo druga zima idzie, a ja podobnie jak pierwszej już napotykam problemy. Mało tego po "długim rozruchu" zaświeca się kontrolka od wspomagania układu kierowniczego oraz std. hasło sprawdź działanie układu kierowniczego, ale co tu sprawdzać jak wszystko działa. Po kolejnym rozruchu już kontrolka się nie świeci. Może ktoś ma podobne problemy?? Pytałem już w serwisie rok temu to chcieli żebym im samochód zostawił do testowania - bałwanki = bo może jest jakieś przepięcie i muszą sprawdzić, najlepiej cały tydzień, oczywiście się nie zgodziłem. Nie po to kupiłem nowy samochód, żeby jakiś mechanik się woził do pracy.

Ja poprzedniej zimy miałem problem z odpalaniem, tej już nie, byćmoże dlatego że na drugim przeglądzie wymienili świece. Już silnikiem nie trzęsie i pali od razu bez chechłania jak to było poprzednio.

Dobry pomysł, szkoda tylko ze drugi przegląd planuje na kwiecień, ale będę coś sugerował w FAP.

U mnie przy minus 11 stopni odpalił bez problemu (bez dłuższego kręcenia), ale po pietnastu minutach na postoju silnik zaczął troszkę wachlowac obrotami.

Witam
Jeśli chodzi o problemy z zapalaniem to przyczyna prawdopodobnie widnieje w akumulatorze.
Sam zaobserwowałem w swojej 500 jeśli zostawię ją na mrozie całą noc to mam problemy z zapalaniem jak również zaświeca się kontrolka od wspomagania układu kierowniczego już zdiagnozowałem ze ten problem znika jak doładuje akumulator
Postaram się wymienić akumulator na nowy i zobaczę co się będzie działo ?
Pozdrawiam

PiotrekGw, lepiej sprawdź jak wygląda twój układ ładowania. Też podobny numer mi odstawił Fiat rodziców w zakopcu, nagle stracił ładowanie. Przyczyną był przetarty przewód dochodzący bo altka który jak było mokro robił zwarcie i było po ptokach.(wtedy zaczyna się zapalać lampka poduszek,potem wspomagania, a na końcu napinaczy) Jak się auto wysuszy to zwykle je odzyskuje, aż do momentu gdy pójdzie altek. Jak wymieniłem altek to się przestało się tak robić i jest cisza od roku.

Witam
Mam od paru dni nowy akumlator na dzień dzisiejszy wszystko jest ok
zapala super .
Ale kto wie co się stanie za tydzień lub dwa dzięki kolego za informacje .
Całkiem możliwe że może coś być z ładowaniem szczególnie ze robię moim Fiatem krótkie trasy .
Serwis nic nie wykrył potwierdził moją diagnozę ze problem to akumulator ale czas to zweryfikuje
Pozdrawiam

Niestety z racji co raz większej ilosci elektroniki i jej coraz większa czułoscią na niskie napięcie,problem z niedoładowanym akumulatorem staje się w okresie zimowym dość częstym przypadkiem (zwłaszcza w autach grupy fiat).

Niedługo wszyscy będą mówić że TTTM.


Ja dla przykładu walczę teraz z kluczykiem i baterią w nim ,oryginalna wytrzymała tylko ok 8 miesięcy ,nowa troche ponad tydzień(może była stara ) ,dziś założyłem trzecią ,ciekawe ile teraz wytrzyma.

ps ktoś miał z tym problem ??

damianx napisał(a):ps ktoś miał z tym problem ??

Na szczęście nie, żadnych problemów, 2 lata i bateria trzyma.

1,5 roku, w tym i w tamtym bardzo duże mrozy i nie ma problemu, nawet jak stał przez 10 dni gdy były mrozy poniżej 20stopni i zapalił bez najmniejszego problemu

mam wiekszy problem w temacie.

z pewnych wzgledow moja 500ka (2010) stala nieuzywana przez ostatnie 6mcy. odpalilem ja dzisiaj na kablu ale zero reakcji na pedal gazu.

bede wdzieczny za jakakolwiek wskazowke zanim zglosze sie z tym do mechanika.

pzdr z wwa.

Rok temu również miałam problem z zapaleniem samochodu. Okazało się, że wina leży po stronie pompy wtryskowej. Sporo czasu szukałam dobrego warsztatu, któremu udałoby się to naprawić. Pierwsze dwa podjęły się próby naprawy, ale niestety nie byli w stanie naprawić samochodu. Zaczęłam czytać opinie o różnych firmach w internecie i zdecydowałam się na http://www.wtryskiwacz.com/czyszczenie- ... waczy.html. Nie żałuje, bo bardzo dobrze wykonali usługę.