Strona 2 z 3

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: poniedziałek, 15 czerwca 2009, 01:11
przez P1jawa
Odświeżę trochę temat. Zastanawiam się nad wymianą wszystkich głośników. Na tył TAKIE i na przód TAKIE.
Kwestia wymiany tyłu i wybebeszenia połowy wnętrza - ok, jakoś się to zrobi. Trapi mnie tylko przód. Do tego kompletu dołączają zwrotnicę. I pytanie - czy jej montaż jest wskazany? Czy może seryjnie już jakaś jest..? A jeśli przydałoby się ją zamontować, to gdzie?
Jeśli ktoś orientuje się w temacie, prosiłbym o info. Jakiś schemacik też byłby mile widziany. :-)

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 20:32
przez thebartol
Zwrotnica to nic innego jak zwykłu filtr pasywny, je zeli do głośników masz orginalnie dołączoną zwrotnicę to ją podłącz, przepuści ona odpowiednie pasmo akustyczne na odpowiednią parę głośników. Jak sądzę na cztery głośniki masz dwie zwrotnice, jeżeli radio w fiaciku ma wyjście stereo to wyjście lewe puszczasz na zwrotnicę z za zwrotnicą odpowiednio głośnik niskotonowy i wysokotonowy. Druga strona analogicznie.
Ogólnie prosta sprawa. Powodzenia.

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 20:55
przez P1jawa
Tak, to wszystko to ja wiem :-P Tylko problem jest w tym, że nie znam miejsca oryginalnego rozgałęzienia kabelków na nisko- i wysokotonowe głośniki. A w tym miejscu należałoby dać zwrotnicę. Po schemacie np pandy mogę wnioskować, że rozgałęzienie jest gdzieś w drzwiach, więc po zdjęciu boczków nie ma problemów. Ale że u nas tweetery siedzą w słupkach, to rozgałęzienie zapewne jest gdzieś po drodze do drzwi. A to wymusza już grzebanie pod kokpitem :shock:

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2009, 21:04
przez thebartol
No to nie pomogę, nie mam pojęcia gdzie umieścili rozgałęzienie, ale raczej tak jak podejrzewasz może to być pod kokpitem.

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: środa, 17 czerwca 2009, 10:14
przez jaqb
czesc
ja juz kiedys rozebralem tylne boczki i wydaje mi sie ze nie ma tam za duzo miejsca jezeli chodzi o glebokosc.
nie dokonczylem jednak tematu, wiec nie wiem dokladnie czy typowe glosniki sie mieszcza czy tez nie, ale osobiscie doradzam glosniki z mniejszym magnesem. sa takie jbl 165mm oznaczone litera"S" na koncu do plytkiego montazu.
jezeli udalo ci sie upakowac jakies inne, to daj znac jakie, bo sam jestem ciekaw.

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: środa, 17 czerwca 2009, 21:00
przez damianx
Bez przesady miejsca jest sporo wystarczy odkręcici tył i nie zdęjmując całego plastkiu zmierzyć poprzez odchylenie.

Spokojnie ok 15 cm jest na głosnik.

Natomiast z przodu po małej modyfikacji powinien zmiescic się nawet 20 cm.

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: czwartek, 18 czerwca 2009, 15:35
przez P1jawa
Z tyłu 15cm to raczej na pewno nie ma.. Dziś się do tego dobrałem i jak zacząłem wiercić nity zaświeciło mi, czy by głośników najpierw nie przymierzyć. No i oczywiście prawa darwina zadziałały.. Helix'y 165,5mm wg wymiarów na pudle (a na samym głośniku napisane równe 16cm). Oryginały 165mm.. I co? Za małe! :-( Niby o 0,5mm większe (albo i nie), a przykładając przodem do przodu, wchodzą w tamte i jest dobre 0.5cm za mało żeby wpasować je w fabryczne otwory :shock:
A jakby znalazł jakieś dystanse redukujące (o ile takie są) to i tak pewnie nie wejdą, bo w boczkach jest maskownica, której nie da się po prostu wyjąć. Trzebaby ją wyciąć.

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: czwartek, 18 czerwca 2009, 16:03
przez damianx
Ja osobiscie to przymierzyłem głosniki i zrobiłem nowe otwory pod nie.

Ja swoje przykręciłem na małe śrubki z nakrętkami samo-kontrującymi.


Z tymi 15 cm to dałem do pieca masz rację jak z 10 jest to będzie dobrze.

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: sobota, 20 czerwca 2009, 20:59
przez P1jawa
No dobra, udało się - tyły zmienione :-) Różnica w dźwięku wyraźnie odczuwalna - więcej basu i nic nie 'pierdzi' ;-) Męczarnie były spore (szczególnie jak rozwiercałem nity tępym wiertłem i podobnym nawiercałem nowe otworki :-| ), ale się udało :-)
Przód będzie musiał poczekać do kolejnej wypłaty ;-)

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: niedziela, 21 czerwca 2009, 10:16
przez damianx
Masz rację ja też bawiłem się z tymi nitami.

Co do przodu to pamiętaj o zakupie dystansów i dobrze by było jak dałbyś pod głosniki mate wygłuszającą na drzwi.

Ja dałem dystanse od GP i nie były P&P ,podobno te od pandy są ok,ale najlepiej jak dałbyś zamiast plastikowych takie z MDF.

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: niedziela, 25 lipca 2010, 20:04
przez solb
Odświeżam

Myślę ostatnio nad wymianą tylnych głośników. Szukam czegoś odpowiedniego...

P1jawa, widzę po ostatnim poście, że jesteś zadowolony z nowych głośników.

Napisz co tam włożyłeś ;-)

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: poniedziałek, 26 lipca 2010, 15:12
przez damianx
Ostatnio robiłem tył u siebie i zakleiłem całą te jakby dziurę która jest wokoło głośnika i zrobiła się niezła komora rezonansowa.
I różnica jet naprawdę spora.Teraz pozostaje mi wygłuszyć tylne plastiki,bo jak dam głośniej to potrafią czasami dać znać o sobie.Ale basik jest bez porównania.

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: poniedziałek, 26 lipca 2010, 17:04
przez solb
Mam takie coś na oku:

http://allegro.pl/item1155512872_hertz_ ... drive.html

Czy głębokość (61 mm) jest Ok?

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: poniedziałek, 26 lipca 2010, 19:58
przez P1jawa
Moje helixy miały bodajrze 58mm. I z tego co pamiętam, to 3 dodatkowe tam na pewno były. A raczej dobre kilka więcej.

Re: Demontaż tylnego głośnika

PostNapisane: poniedziałek, 1 listopada 2010, 21:25
przez Autobus1910
Siema. Mam podobny problem z tylnym prawym głośnikiem. Lubie sobie posłuchać troche głośniej muzyki i od pewnego czasu na tylnym prawym zaczeło mi coś stukać. Słychać to tylko przy mocniejszych bitach. Ale gdy usiadłem z tyłu wystarczy że lekko ręką przycisne ten plastik i już nic się nie dzieje. Jak mozna rozmontować ten mały element kwadratowego plastiku ew co zrobic zeby nie pukało. Zależy mi na najprostszym rozwiązaniu, nie chce rozkrecac całego tyłu bo obawiam sie ze juz go nie skręce :D